PKS Jadwiga - strona nieoficjalna

                                                                                                                                                                                      autor: Matys

W 2000 r  przy niedawno powstałej parafii w Janowie Lubelskim, zaistniała potrzeba utworzenia klubu piłkarskiego. Naprzeciw oczekiwaniom parafian wyszli dwaj ówcześni wikariusze parafii św. Jadwigi  ks. Mariusz Guziak i ks. Henryk Król, opiekunowie odpowiednio: Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i ministrantów. Uzgodnili oni, że w wyniku rozmów przedstawicieli obu stowarzyszeń zostanie podpisany akt o powołaniu parafialnego klubu sportowego. Na spotkanie ze strony KSM-u zostali oddelegowani ks. Mariusz Guziak i Marcin Krzos, natomiast ze strony ministrantów przybyli ks. Henryk Król w towarzystwie Bartłomieja Krzosa. Spotkanie przebiegało w bardzo spokojnej atmosferze. Postulaty przedstawiane  przez obie strony jako przyszłe cele klubu w znacznej mierze się pokrywały, mimo to nie udało się dojść do porozumienia, wynikiem czego było utworzenie dwóch odrębnych klubów ze wspólnym zarządem, przy czym trzeba zaznaczyć, że żaden z nich nie działał na prawach parafialnego klubu sportowego. W tamtym czasie każda z drużyn skupiała się na grze w turniejach dekanalnych nie odnosząc sukcesów na poziomie diecezjalnym.

2003 rok przyniósł małe zmiany w strukturach obu klubów, po pierwsze na wniosek prezesa Jana Sobczaka, dyrektorem sportowym jednego jak i drugiego klubu został Ks. Wacław Hapak. Połączenie dwóch drużyn jedną osobą odpowiadającą za politykę klubową miało na celu zwrócenie uwagi na ideę przyświecającą ich założycielom. Pierwszym celem ks. Wacława miało być otworzenie drużynom drogi do wielkiego futbolu. Jednak bardzo dobrze rokujący plan nie doszedł do skutku, co prawda kluby brały udział w rozgrywkach dekanalnych, ale nie zdołały zakwalifikować się do szczebla diecezjalnego

Porażka koncepcji „jedynowładztwa” zmusiła zarząd klubów do przywrócenia oddzielnych dyrektorów sportowych. Ministrantami dalej miał kierować ks. Wacław Hapak natomiast przewodniczenie KSM-u zarząd zlecił ks. Rafałowi Auguścikowi. Niedługo po tej decyzji KSM ogłosił zawieszenie działalności klubu z powodu kłopotów finansowych, w wyniku czego jedynym reprezentantem parafii została drużyna ministrantów. W tym okresie ministrantów reprezentowali zawodnicy o tak znakomitych nazwiskach jak Molicki, Frania, Batóg, Dycha, Flis. Niestety w niedługim czasie po KSM-ie kłopoty finansowe dopadły także ministrantów. Z powodu niewydolności finansowej z drużyny odeszło 2/3 zawodników, dzięki temu do pierwszego składu wkradli się młodzi zawodnicy co paradoksalnie miało dobry wpływ na sukcesy klubu. W tamtym okresie do drużyny dołączyli m.in.: Mateusz Szczecki, Łukasz Chmiel, Kuba Krzos, Bartłomiej Pietraszuk. „Młode wilki” jak zwykł ich określać ks. Wacław, wkrótce poprowadziły drużynę ministrantów do pierwszego w historii udziału w zawodach diecezjalnych. Co prawda nie udało się im wyjść z grupy, jednak nie umniejsza to wyczynu jakiego dokonali.

 Wkrótce po tych jakże ważnych wydarzeniach klub musiał opuścić ks. Wacław Hapak. Jego miejsce zajął ks. Zbigniew Kozieł. Lata na które przypada urzędowanie nowego dyrektora sportowego, to przede wszystkim okres ciągłego rozwoju drużyny i czas w którym drużyna ciągle starała się coś „ugrać” w rozgrywkach diecezjalnych. Warto zaznaczyć, że w końcowej fazie zarządzania klubem przez ks. Zbigniewa w rezerwach jego drużyny grały gwiazdy tego co dzisiaj nazywamy PKS-em. W 2008 roku ks. Zbigniew opuszcza klub, a na fotelu dyrektora sportowego zasiada na krótko jego imiennik ks. Zbigniew Swatek. W czasie jego pobytu w „Jadzi” jak już wtedy zaczęto określać drużynę ministrantów zawodnicy zdążyli zagrać w jednych zawodach o randze diecezjalnej. Wspomniane rozgrywki zakończyły się kompromitacją, której główny zarząd nie mógł znieść. Na walnym zebraniu postanowiono totalnie „przemeblować” klub. Ks. Swatek został wydalony, wszystkim zawodnikom rozwiązano kontrakt, a ich miejsce zajęli wcześniej grający w rezerwach młodzi uzdolnieni gracze. Przyjęto uchwałę o nadaniu nazwy. Od teraz oficjalna nazwa brzmiała: Parafialny Klub Sportowy Jadwiga. Wyodrębniono wcześniej nieistniejącą funkcje managera, którym został Krzysztof Brodowski. Natomiast nowym dyrektorem sportowym został ks. Bartosz Skoczylas. Wkrótce zmiany, których dokonał zarząd przyniosły widoczne efekty. W ciągu jednego roku PKS zdołał wygrać zawody diecezjalne (z którymi wcześniejsze drużyny nie mogły sobie dać rady przez wiele lat) oraz zakwalifikować się do Mistrzostw Polski w których historycznie zajął 13 miejsce. Po tych sukcesach przy drużynie PKS-u utworzył się oficjalny fanklub, któremu przewodniczy Magdalena Wojtan. Zapytana o to czym jest dla niej PKS odpowiada, że całym życiem i gdyby zaszła taka potrzeba jest gotowa oddać to życie za swój ukochany klub.

Dwa lata działalności oficjalnego PKS-u wykształciło wiele wspaniałych gwiazd np. największego celebrytę wśród zawodników Roberta Widza, bohatera licznych skandali Łukasza Krzosa a także tych, którzy wzbudzają mniej skrajne emocje: Michała Szczeckiego, braci Piotra i Przemysława Kamińskich, Przemysława Sulowskiego, Damiana Matysiaka, Grzegorza Pachutę, Piotra Szczeckiego, Karola Szabata, Kubę Kapronia. Nam jako sympatykom klubu pozostaje nadzieja, że drogę, którą obrali sobie piłkarze będą w stanie zrealizować w stu procentach.